Tak się często gęsto tutaj sumituję, pisząc co piszę, i nie tylko, ale muszę Wam powiedzieć, o Wy niecni Goście, którzy mimo jasnego ostrzeżenia by tego nie czytać
(i co się rozumie oczywiście także: nie wchodzić, nie oglądać itd.) – jednak czytacie, weszliście i oglądacie..
Wbrew temu co się dawniej mawiało i co się dalej nierzadko mawia, że ciekawość wiedzie do piekła, mówię ja Wam, a gdy ja mówię, zaprawdę powiadam Wam, nie tylko ja mówię; a może nawet ja zgoła nic nie mówię...
W najbliższych Czasach Proroków i Znaków nie zabraknie, więc trzeba uważać i czy aby się jest pod dobrymi skrzydłami! I nie na słowie tylko polegać, ale na tym co przynosi
i jak się w czasie z ludźmi obchodzi.

Albowiem
BŁOGOSŁAWIONA JEST CIEKAWOŚĆ !
I gdy ostrzegani jesteście: – O to pytać nie należy, albo: – Tego sprawdzać się nie godzi, bo to pewne i święte, albo inne takie kwiatki,
a nie słuchacie – i Wy błogosławieni jesteście!
Zaprawdę powiadam Wam – bądźcie jak dzieci w ciekawości niecierpliwej i nieustającej!
Bądźcie ciekawscy jak KOTY!
Im bardziej co dogmatycznie wyniosłe i im wyżej wisi – tym celniej trącajcie łapką by sprawdzić na jakiej nici zawieszone i gdzie ta nić prowadzi.
Albowiem nie jest sztuką wejść do Labiryntu i zabić Minotaura,
sztuką jest z niego wyjść – na powrót – i dotrzeć do Ludzi z tym, co się im niesie.
Taka dola.
(PS. Ciekawe, kiedy Żydzi się dowiedzą, że nie są żadnym Boga narodem wybranym..
Ulubioną rasą Stwórcy są koty!)







z sieci..


pozdrawiam! M
